Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokurator chce dożywocia i 25 lat za zabicie 3-letniej Sandry

0
Podziel się:

Dożywocie i 25 lat więzienia - takich kar chce prokurator dla dwojga osób oskarżonych o bestialskie zabicie 3-letniej Sandry. Przed Sądem Okręgowym w Zielonej Górze zakończył się właśnie proces 68-letniego Stanisława G. i 27-letniej Magdaleny W. oskarżonych o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.           

Do tragedii doszło ponad rok temu w trakcie alkoholowej libacji w Przewozie. Według prokuratury kompletnie pijany mężczyzna burtalnie pobił drewnianym kołkiem płaczącą dziewczynkę, bo - jak wyjaśnił w trakcie przesłuchania - zdenerwował go jej płacz. Zakrwawione dziecko zostało później wrzucone do szamba. Jak się okazało, 3-letnia Sandra jeszcze żyła i przyczyną jej śmierci było utonięcie.

Zdaniem prokuratora Krzysztofa Pieńka wina głównego oskarżonego w tej sprawie nie pozostawia żadnych wątpliwości. W jego opinii działanie oskarżonego świadczyło jasno o tym, że chciał to dziecko zabić.

Według oskarżyciela także Magdalena W. powinna odpowiedzieć za śmierć swojego dziecka. "Przecież była w tym czasie w domu oskarżonego, wiedziała co się dzieje, a nie zrobiła nic, aby uratować Sandrę" - podkreślał prokurator.

Stanisław G. powiedział dziś w mowie końcowej, że nie pamięta całego zdarzenia i nie wie, jak mogło dojść do takiej tragedii. Magdalena W., matka zabitej dziewczynki i dwóch chłopców, którzy przebywają obecnie w rodzinach zastępczych, wyraziłą skruchę i podkreśliła, że nigdy nie chciała skrzywdzić swoich dzieci. Zapewniła też zgromadzonych na sali o miłości do swych dzieci.

Wyrok w tej sprawie zapadnie 28 lipca.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)