Adam Borowski honorowy konsul Czeczenii w Polsce powiedział, że podczas dwóch wojen czeczeńskich zginęło już ponad 250 tysięcy osób. Jego zdaniem tylko zdecydowany sprzeciw innych krajów może poprawić sytuację Czeczenow.
Uczestnicy manifestacji rozdali mieszkańcom Warszawy ulotki informujące o łamaniu praw człowieka i zbrodniach dokonywanych przez Rosję na obywatelach Czeczenii. Zbierali też podpisy pod apelem do prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego w sprawie sytuacji uchodźców w Polsce.
Większość Czeczenów, którzy przyszli na Plac Zamkowy zasłoniła twarze chustami. Jak mówią, boją się zemsty Rosjan po powrocie do kraju. Wszyscy zgodnie przyznają, że status uchodźcy poprawiłby znacznie ich sytuację. W ubiegłym roku o taki status poprosiło ponad 2 tys. osób. Tylko 300 zostało uznanych za uchodźców.
Manifestacja przebiega pokojowo. Uczestnicy marszu przejdą ulicami Warszawy pod Ambasadę Rosyjską i tam zostaną do godziny 22.