Przedstawiciele środowisk twórczych chcą między innymi podwyżek płac, utrzymania dotychczasowych przywilejów emerytalnych, przestrzegania czasu pracy oraz utrzymania abonamentu radiowo-telewizyjnego. Jak napisali w liście do ministra kultury, nie zgadzają się na likwidację abonamentu bez wcześniejszego określenia źródeł finansowania mediów publicznych.
Jak powiedział przewodniczący sekretariatu Kultury i Środków Przekazu NSZZ Solidarność Jarosław Najmoła, w ciągu dwóch tygodni mają się rozpocząć merytoryczne rozmowy z poszczególnymi grupami zawodowymi, których przedstawiciele protestowali przed ministerstwem.
Przewodnicząca krajowej sekcji pracowników instytucji artystycznych NSZZ Solidarność Ewa Diaczenko powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że postulaty środowiska są aktualne od wielu lat, jednak dotąd nie spotkały się ze zrozumieniem. Najważniejszy postulat, to utrzymanie możliwości przechodzenia na wcześniejszą emeryturę dla artystów, szczególnie artystów baletowych.
Ewa Diaczenko powiedziała, że środowisko proponowało wypłacanie kwot dla odchodzących na emeryturę tancerek po 40 i tancerzy po 45 roku życia na przekwalifikowanie się, ale bezskutecznie. Jej zdaniem, dotychczas nie przedstawiono żadnych rozwiązań, które mogłoby rozwiązać problemy tych osób. Przy czym wielu tancerzy nie jest nawet w stanie się przekwalifikować na przykład ze względu na problemy z kręgosłupem.
Minister kultury Bogdan Zdrojewski podkreślił, że udało się wyjaśnić nieporozumienia pomiędzy resortem, a przedstawicielami Solidarności. Chodzi o oświadczenie resortu kultury, w którym uznało ono, że dzisiejsza pikieta "Solidarności" będzie oznaczać jednostronne zerwanie przez związkowców rozmów z resortem.
Bogdan Zdrojewski powiedział, że atmosfera spotkania była dobra i że jest wyraźna zbieżność celów ministerstwa i reprezentantów świata kultury. Minister podkreślił, że jest gotów do rozmów nie tylko z sekretariatem Kultury i Środków Przekazu NSZZ Solidarność, ale również z innymi stowarzyszeniami branżowymi, by - jak podkreślił - docierać do rzeczywistych problemów.
Ministrowi zależy na odwróceniu kilku złych tendencji. Chodzi między innymi o to, aby mniej pieniędzy przeznaczać na mury placówek kultury, a więcej na wydarzenia artystyczne wewnątrz tych murów. Minister chciałby również, aby kultura była bardziej dostępna dla ludzi.
Jeden z postulatów protestujących dotyczył zapowiedzi likwidacji abonamentu radiowo-telewizyjnego. Jarosław Najmoła powiedział, że ta sprawa też była poruszana podczas spotkania z ministrem Zdrojewskim. Jego zdaniem likwidacja abonamentu bez wskazania innych źródeł finansowania byłaby - jak to ujął - "zamordowaniem radia publicznego". Radio nie byłoby bowiem w stanie się utrzymać. Dlatego Najmoła zapowiedział kontynuowanie rozmów również na ten temat.
W ocenie ministra Zdrojewskiego, to ważny postulat, aby przy likwidacji abonamentu pojawiła się kompensata gwarantująca realizację misji publicznej. Minister powiedział, że jest kilka pomysłów na zrekompensowanie mediom publicznym utraty wpływów z abonamentu. Zdrojewski dodał, że decyzje w tej sprawie powinny zapaść do końca roku.
W miniony piątek Sejm przyjął nowelizację ustawy zwalniajęcej emerytów i rencistów z płacenia abonamentu wraz z poprawką zwalniającą z opłat na rzecz mediów publicznych bezrobotnych oraz osób korzystających z pomocy społecznej.