Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przegląd prasy katolickiej

0
Podziel się:

40 tysięcy młodych ludzi z całej Europy oraz reprezentanci innych kontynentów bierze udział w 9 Europejskim Spotkaniu Młodych, zorganizowanym przez Wspólnotę Ekumeniczną z Taize w Zagrzebiu. Każde spotkanie jest inne - mówi w wywiadzie dla tygodnika â?ľNiedziela" brat Marek. Zagrzeb to niewielkie miasto jednak jest tu wielka radość i wielkie zaangażowanie miejscowego Kościoła. Chorwacja ma za sobą niedawne doświadczenie wojny. Choć mieszkańcy niechętnie o tym mówią, to jednak czuje się, że rany są wciąż obecne. Ludzie wierzą, że młodzież będzie promieniować pojednaniem i pomoże jeszcze bardziej uzdrowić te wszystkie rany."

W wywiadzie dla tygodnika "Niedziela" amerykański pisarz Josh McDowell powiedział: W Ameryce jest kilka protestanckich kościołów, które osiągnęły największy sukces 20 tys. ludzi uczęszczających do kościoła co niedzielę. Te kościoły skoncentrowane są na zdobywaniu dla Boga mężczyzn. Prawidłowość jest taka, że jeżeli zdobędziemy dla Chrystusa kobietę, jest szansa, że zdobędziemy także dla Chrystusa dzieci, ale nie męża. Jeśli zdobędziemy dzieci, jest jakaś szansa, że zdobędziemy także ich matkę, ale nie męża - ojca. Ale jeśli zdobędziemy dla Chrystusa mężczyznę, zdobędziemy także jego żonę i jego dzieci. Kościół jest nastawiony na kobiety. Nawet muzyka nie zaspakaja męskich oczekiwań, lecz kobiece. Gdyby Kościół katolicki mógł przyciągać mężczyzn, to w Polsce wybuchłaby rewolucja".

â?ľNad naszymi głowami - pisze w "Tygodniku Powszechnym" profesor Jacek Hołówka - otwarła się puszka Pandory. Afera goni aferę. "Przypomniał mi się humor rysunkowy. Dwoje dzieci siedzi w samochodzie i patrzy przez otwarte okno na zewnątrz. Ojciec wymienia koło i zafrasowany wyjaśnia: - To niemożliwe, nie można zmienić kanału. To jest realne. Rozumiecie?. Dzieci mają smutne miny. Tak jak bohaterowie afer. Im też się wydawało, że realna jest tylko telewizja, a co dzieje się w rzeczywistym świecie, niewiele się liczy, bo na ten świat nikt nie patrzy. To taki nowy heglizm. Dla Hegla realne było to, co rozumne, dla postheglistów realne jest to, co zapisane na nośniku elektronicznym. Same fakty nie maja znaczenia. Najpierw zachodzą , potem znikają, czyli jakby ich wcale nie było (â?|) Skąd się wzięła ta naiwna postawa unikania realnośći i dlaczego jest teraz tak popularna? Musi się coś dziać pod powierzchnią życia społecznego, skoro tak wielu ludzi chce innych okpić, oszukać, wyzbywa się rozsądku i
odpowiedzialności?"

â?ľOjcowie franciszkanie wystąpili do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o zgodę na dokonanie zmiany w koncesji Telewizji Puls. Ich stacja ma się stać telewizją uniwersalną, tak samo jak Polsat i TVN - pisze w "Tygodniku Powszechnym" Juliusz Braun. Przed paroma miesiącami mniejszościowe udziały w Telewizji Puls kupił Robert Murdoch. Bardzo szybko przekonał franciszkanów, że trzeba pozbyć się balastu, jakim jest koncesyjny zapis o "społeczno - religijnym" charakterze programu. Nikt już nie pamięta, że wnioskując o przyznanie koncesji dla Telewizji Puls, jej właściciele wskazywali na konieczność istnienia w Polsce telewizji katolickiej związanej z Kościołem.
Murdoch jest twórcą amerykańskiego informacyjnego kanału Fox News, uważanego za prawicową przeciwwagę dla liberalnego CNN. Może to sprawiło, że franciszkanie zaprosili go do swej stacji? W Wielkiej Brytanii jest właścicielem konserwatywnego â?ľTimesa", jak i brukowca â?ľThe Sun". Walcząc o pozycję swych stacji wprowadził do programu erotykę. W Telewizji Puls zapowiada na razie rodzinny i chrześcijański profil. Może tak będzie. Ale jedno jest pewne: to Murdoch będzie decydował o tym, co jest chrześcijańskie".

â?ľNależy zachęcać młodych ludzi , aby przed ślubem dokonali zaręczyn w gronie rodzinnym" - taki zapis znajdzie się prawdopodobnie w dokumentach Synodu Archidiecezji Poznańskiej - pisze "Gość Niedzielny". "Chcemy podkreślić wagę zaręczyn - wyjaśnia ks. dr Glinkowski - Okres od zaręczyn do ślubu to czas na dobre poznanie się obu rodzin, co może w przyszłości gwarantować trwałość związku." W dokumencie synodu datę zaręczyn wyznaczono na co najmniej pół roku przed ślubem. Ks. Glinkowski przestrzega jednak przed traktowaniem zaręczyn jak małżeństwa. - Zaręczyny nie usprawiedliwiają wspólnego zamieszkania narzeczonych.

â?ľTynieccy benedyktyni znani byli z anielskiej cierpliwości. A ostatnio doszła jeszcze do tego anielska konfitura . I smalczyk ze skwarkami, i â?ľprzedpoborowe konfitury z żubrówką", i â?ľRydze w zalewie nowicjackiej" - czytamy w reportażu Marcina Jakimowicza zamieszczonego w "Gościu Niedzielnym". W Tyńcu postanowiono wskrzesić mniszą kulinarną tradycję . Prace nad wypromowaniem â?ľProduktów benedyktyńskich" ruszyły pełną parą Miody, konfitury, syropy, wędliny można kupić w przyklasztornym sklepiku. Mnisi z Tyńca chcą sprowadzać przysmaki z benedyktyńskich opactw z całej Europy. Już teraz znajdziemy w sklepiku wina z ogromnego węgierskiego opactwa Pannonhalma. Na terenie klasztoru, w małej , przytulnej piwniczce pod budynkiem Opatówki czynna jest restauracja. Tu skosztujemy kremu św. Anzelma z tymiankiem i grzankami czosnkowymi oraz sałatki warzywnej św. Scholastyki i sandacza w białym winie. A deser? Lody różane św. Jadwigi. Dochód ze sprzedaży przeznaczany jest na remont tynieckiego klasztoru.

E.Staniszewska / iar

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)