Ekonomiści są zgodni co do prognoz na nadchodzący rok - powtórki z rewelacyjnego 2007 nie będzie. Jednak zgodnie z zapowiedziami gospodarka będzie w dalszym ciągu rozwijać się poprawnie.
Ostatnie dwa lata ustawiły poprzeczkę wysoko - w 2006 przyrost PKB wyniósł 6,2 procent, prognozy na mijający rok mówią o blisko 6,5-procentowym wzroście. Pytani o wzrost w 2008 roku przez "Puls Biznesu" ekonomiści mówią o dynamice sięgającej 5,5 procent PKB.
"Puls Biznesu" sugeruje, że odważniejsze inwestycje pociągną za sobą większy popyt na pracę - ponieważ przedsiębiorcy będą potrzebować nowych pracowników. Taka sytuacja nie pozostanie bez wpływu na wysokość wynagrodzeń.
Więcej o prognozach ekonomicznych na zbliżający się rok - w "Pulsie Biznesu".
"Puls Biznesu"/lm/dabr