Sikorski wezwał do - jak się wyraził - "niezbijania tanich punktów politycznych" na tej wypowiedzi. "Terrorysta Hekmatiar się z niej nie ucieszył, ale naszym zadaniem nie jest sprawianie przyjemności terroryście Hekmatiarowi i jego ludziom", wyjaśnił szef polskiej dyplomacji.
W ubiegłym tygodniu Sikorski odsłonił w Afganistanie tablicę poświęconą Andrzejowi Skrzypczakowi, operatorowi kamery zamordowanemu w tym kraju w 1987 roku. Minister obwinia o tę śmierć Hekmatiara i jego zwolenników. Wkrótce Sikorskiemu zarzucono prowokowanie odwetu i narażanie na niebezpieczeństwo polskich żołnierzy w Afganistanie. Ugrupowanie Hejmatiara w związku z wypowiedzią zapowiedziało bowiem nasilenie ataków na polskich żołnierzy.