Rzecznik BBN Jarosław Rybak powiedział IAR, że niejawny dokument zostanie przedstawiony prezydentowi. Rybak dodał, że raport powstał z inicjatywy BBN-u. Jak podkreślił, prezydent jako zwierzchnik sił zbrojnych jest zainteresowany informacją na temat śmierci kapitana, by wyciągnąć z niej stosowne wnioski.
Kapitan Daniel Ambroziński zginął 10 sierpnia podczas starcia międzynarodowego patrolu pieszego, któremu dowodził, z talibami. Żołnierze nie otrzymali szybkiego wsparcia, gdy okazało się, że wpadli w zasadzkę.
Po wydarzeniu opracowano raport na potrzeby premiera. W dokumencie minister obrony wyraził wątpliwości, czy właściwie wykorzystano dane z analiz wywiadowczych oraz sprzętu rozpoznawczego i czy prawidłowo funkcjonuje system naprowadzania lotnictwa wspierającego. Minister Klich podawał, że kolejne wątpliwości wiążą się z systemem wsparcia ze strony sił szybkiego reagowania. Szefa resortu obrony zastanawiało to, czy ten system był zorganizowany w sposób właściwy i dlaczego Amerykanie przybyli z pomocą zbyt późno.
Kapitana Ambrozińskiego awansowano pośmiertnie na stopień oficera.