Służbe prasowe rosyjskiego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa poinformowały, że strona białoruska zaproponowała zmiany do uzgodnionego już porządku obrad. Jednak Rosja chciała przeprowadzenia spotkania według wcześniejszych ustaleń, a białoruskie propozycje rozpatrzyć oddzielnie. W tej sytuacji władze w Mińsku wolały odłożyć posiedzenie na późniejszy termin.
Białoruś nie jest zadowolona z forsowanego przez Moskwę projektu związkowej konstytucji. Zaś Rosja jest niezadowolona, że Białoruś dotychczas nie uznała niepodległości Osetii Południowej i Abchazji - zbuntowanych gruzińskich prowincji.