Rozmowa prezydentów obu krajów nastąpiła po zatrzymaniu na terytorium Gruzji czterech rosyjskich żołnierzy z sił pokojowych wiozących samochodem 20 rakiet przeciwczołgowych.
Rosyjskie media, powołując się na służbę prasową Kremla, poinformowały, że prezydent Micheil Saakaszwili "obiecał wyjaśnić zdarzenie". Jednocześnie - jak napisano w kremlowskim komunikacie - "prezydenci wyrazili przekonanie o konieczności podtrzymywania kontaktów, w celu rozwiązywania istniejących problemów i poprawy stosunków dwustronnych".
Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że rakiety wchodzą w skład wyposażenia sił pokojowych. Gruzińskie władze argumentują tymczasem, że rakiety zostały wwiezione na terytorium Abchazji z naruszeniem mandatu sił pokojowych i bez uzgodnienia z gruzińskimi władzami.
Po przesłuchaniu zatrzymani żołnierze zostali wypuszczeni na wolność. Gruzini nie zwrócili jednak Rosjanom samochodu z rakietami.