Jego zdaniem, rozmowy, które kilku posłów prowadzi na temat przystąpienia do koalicji, prowadzone są w imieniu całej Ligi Polskich Rodzin. Jak twierdzi, mają one doprowadzić do wyjścia całej LPR z politycznego klinczu. Dodał, ze rozmowy dotyczą koalicji rządowej, ale także wspólnego startu w wyborach samorządowych oraz dalszej współpracy.
Bogusław Kowalski podkreślił, że po świętach Rada Polityczna LPR podejmie ostateczną decyzję, czy przystąpi do koalicji. Dodał, że chce, by do tego czasu zostało uzgodnionych jak najwięcej spraw, aby rada mogła wyrobić sobie na ten temat opinię i zająć stanowisko.
Bogusław Kowalski dodał, że na razie nie ma mowy o wyjściu z Ligi jakiejś grupy posłów i przystąpieniu do koalicji z PiS. Jego zdaniem, albo cała Liga w wejdzie w koalicję albo pozostanie poza nią. Poseł poinformował, że jeśli jego misja zakończy się porażką to zrezygnuje on z zasiadania we władzach LPR. Z klubu nie zamierza jednak wychodzić.
