Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RPO o uchodźcach

0
Podziel się:

Brak systemu integracji dla uchodźców przebywających w Polsce, brak pomysłu jak zajmować się ich dziećmi, fatalne warunki hotelowe - takie wnioski wyciągnął Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski po wizycie w jednym z warszawskich ośrodków dla uchodźców.

Rzecznik zwracał uwagę, że osoba, która otrzymuje status uchodźcy powinna być przygotowana do samodzielnego życia w naszym kraju. Niestety, tak nie jest.
Proces integracji leży z dwóch powodów - tłumaczył Janusz Kochanowski - po pierwsze osoby przebywające w Polsce traktują nasz kraj jako tranzytowy, po drugie - nie mamy wypracowanego systemu integracji.
Janusz Kochanowski jest za tym, by przyznawanie uprawnień uchodźcom było uzależnione od postępów w nauce języka lub kultury polskiej. Zastrzegł, że na razie są to luźne pomysły. W najbliższych miesiącach zamierza jednak wystąpić z konkretnymi postulatami systemowymi.
W ośrodku na Bielanach, który odwiedził Rzecznik Praw Obywatelskich mieszkają cudzoziemcy z Czeczenii i Inguszetii. Nie mówią po polsku, choć jak zastrzegają - Ima i Sacyta - zamierzają się nauczyć naszego języka. Czekają tylko na status uchodźcy. Ima ma pięcioro dzieci, szóste w drodze, Sacyta - czworo. Chcą w Polsce zostać, by dzieci mogły spokojnie spać i uczyć się.
Shamhan też nie mówi po polsku, choć jak twierdzi chce w naszym kraju zostać i znaleźć pracę. Do Czeczenii nie zamierza już wracać.
W ubiegłym roku Urząd do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców przyjął łącznie 6860 wniosków o status uchodźcy. Wnioskodawcy pochodzili z 50-ciu krajów, przy czym aż 90 procent z Czeczenii. 335 osób otrzymało status uchodźcy. Ponad 1800 - zgodę na pobyt tolerowany.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)