Jak tłumaczy poseł Rozenek - najnowsze doniesienia w sprawie podejrzeń o korupcję wśród najwyższych władz PZPN-u, potwierdzają, że związek szkodzi piłce nożnej. Parlamentarzysta nazywa PZPN "firmą przeżartą korupcją, układami i kolesiostwem" i podkreśla , że jest jeszcze czas, by przed Euro 2012 "zakończyć żywot tej niechlubnej instytucji". Andrzej Rozenek jest przekonany, że wielu przedstawicielom różnych partii zależy na tym, by polska piłka nożna rozwijała się w sposób prawidłowy i bez większych afer i dodaje, że sądzi, iż o większość potrzebną do podjęcia stosownej decyzji, nie trzeba się będzie martwić.
Poseł Ruchu Palikota nie wyjaśnił, dlaczego partia nie zwróciła się do sądu o delegalizację PZPN-u, a chce powołania w tej sprawie komisji. W ocenie posła Rozenka, komisja sejmowa powinna wyjaśnić różne sprawy, nie tylko te, o których była mowa w nagraniach, ujawnionych dziennikarzom w dniu zjazdu PZPN-u, a przekazanych ministerstwu sportu a potem prokuraturze. Andrzej Rozenek mówi, że jego klub chce, by komisja najpierw zbadała sytuację w PZPN-ie. Poseł dodaje, że nie może ujawnić szczegółów, ale, jak zaznacza, zostaną one ujawnione komisji, jeśli taka powstanie.
Poseł Rozenek powiedział, że jego partia nie rozmawiała jeszcze z innymi ugrupowaniami o poparciu wniosku o powołanie komisji w sprawie delegalizacji PZPN-u.
