Aleksander Szczygło oraz wywodzący się z Porozumienia Centrum Jarosław Zieliński i Marka Kuchciński to, według "Rzeczpospolitej" kandydatów na nowego sekretarza generalnego PiS.
Jeden z nich zastąpi Joachima Brudzińskiego, który rezygnuje z funkcji sekretarza, bo chce zająć się działalnością w macierzystym województwie zachodniopomorskim. PiS miał tam podczas wyborów niskie popracie.
"Rzeczpospolita" pisze, że Brudziński nie ma wśród działaczy Prawa i Sprawiedliwości najlepszych notowań. Spadły one po wywołanej przez niego aferze, dotyczącej użytkowania rządowych samolotów. Brudziński zarzucał premierowi Donaldowi Tuskowi zbyt częste loty rządowym samolotem do Gdańska. Kancelaria Premiera przedstawiła jednak wykaz lotów, według którego Tusk w ostatnim czasie korzystał z samolotu raz, natomiast prezydent Lech Kaczyński 15 razy.
Bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego twierdzi, że prezes PiS od dawna naciskał na Brudzińskiego, by sam zrezygnował z jednej funkcji. Niepotrzebnie blokował bowiem 2 miejsca w Komitecie Politycznym partii.
Decyzja o wyborze nowego sekretarza zapadnie w sobotę, wyłonieni zostaną też nowi wiceprezesi. "Rzeczpospolita pisze, że największe szanse mają Zbigniew Ziobro i Aleksandra Natalli- Świat. Funkcję zachowa prawdopodobnie Ludwik Dorn.
Rzeczpospolita"/IAR/kw/Siekaj
