Obecnie przy obsłudze funduszy strukturalnych pracuje trzy tysiące urzędników administracji rządowej i samorządowej. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego chce, aby za pięć lat liczba ta się podwoiła. Gazeta zauważa, że nowi urzędnicy są niezbędni, aby obsłużyć skomplikowaną procedurę przyznawania unijnych dotacji. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego już wywalczyło w przyszłorocznym budżecie pieniądze na zatrudnienie 400 osób. Łącznie zatrunienie w administracji w przyszłym roku ma się zwiększyć o 5 i pół tysiąca osób - czytamy w "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita"/jurczynski/dabr