Gazeta podaje przykład kobiety, która w uzasadnieniu wniosku o umorzenie zaległości zmarłego ojca wyliczyła wiele okoliczności: śmierć ojca, chorobę matki, hospitalizację syna, uprowadzenie brata, zły stan zdrowia, brak pracy i prawa do zasiłku oraz trudną sytuację lokalową. Okazuje się, że to nie wystarcza, by fiskus darował długi - w decyzji urząd odpisał kobiecie, że na organach podatkowych ciąży obowiązek dbałości o interesy Skarbu Państwa. A sąd poparł decyzję fiskusa wskazując, że umorzenie zaległości to możliwość, a nie obowiązek. Gazeta zauważa, że znacznie łatwiej jest doprowadzić do rozłożenia podatku na raty lub odroczenia jego uregulowania.
Więcej na ten temat - w dzienniku "Rzeczpospolita".
"Rzeczpospolita"/Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/jm/to/