Z badań branżowego portalu Medycyna Praktyczna wynika, że średni czas pracy lekarza to 280 godzin, podczas gdy normalny etat to 160 godzin. Przepisy pozwalają na przepracowanie maksymalnie 300 godzin, ale rekordziści zatrudniają się w kilku miejscach i przepracowują nawet 470 godzin. Za nadgodziny nie dostają takiego wynagrodzenia, jak inni pracownicy, lecz niższe wynagrodzenie dyżurowe.
Według nowych przepisów, lekarz będzie mógł odmówić pracy w nadgodzinach, ale górna granica po odliczeniu dni przeznaczonych na odpoczynek i tak będzie podobna - około 330 godzin.
Dyrektorzy placówek zastanawiają się, co naprawdę zmienią przepisy i obawiają się, że jeśli lekarze nie będą chcieli pracować na kilku etatach, będą musieli zatrudnić dodatkowych ludzi. Nie wiadomo też, jak zmiana wpłynie na zarobki lekarzy. Ci, którzy będą pracować krócej niż dotąd, mogą dostawać mniej. Inni mogą skorzystać z okazji, by wynegocjować lepsze umowy.
Więcej na ten temat w "Rzeczpospolitej".
rzeczp/km/jędras