Dziennik wyjaśnia, że upamiętniono tam przed wszystkim żołnierzy Wehrmachtu i Waffen SS, którzy zginęli w sierpniu i wrześniu 1944 roku, czyli podczas powstania warszawskiego. Istnieją też podejrzenia, że mogły tam trafić szczątki kata Warszawy generała SS Franza Kutschery, który zginął z rąk polskiego podziemia.
Według "Rzeczpospolitej" o tym, że w uroczystościach z okazji niemieckiego Dnia Żałoby wezmą udział między innymi przedstawiciele MON i Sztabu Generalnego Wojska Polskiego poinformowała niemiecka ambasada. Oficer prasowy Sztabu Generalnego zapowiadał udział w uroczystościach wiceadmirała Tomasza Mathei.
Po pytaniach "Rzeczpospolitej" rzecznik prasowy MON zapewniał, że na uroczystościach nie będzie przedstawicieli MON, Sztabu Generalnego i asysty wojskowej.
Więcej szczegółów na ten temat - w "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita"/kry