85 procent pytanych widzi potrzebę istnienia partii walczącej o równe szanse życiowe obywateli, a ponad 60 procent chciałoby ugrupowania dbającego o interesy pracowników najemnych. Blisko 60 procent respondentów uznało, że na scenie politycznej powinna istnieć formacja silnie opowiadająca się za prawami kobiet i mniejszości, w tym seksualnych. Nieco mniej niż połowa ankietowanych uznaje za pożądane funkcjonowanie stronnictwa walczącego o rozdział Kościoła od państwa.
"Rzeczpospolita" pisze, że mimo iż do tych postulatów odwołuje się lewica, jej wpływ na scenę polityczną jest niewielki. Według ekspertów, z którymi rozmawiała gazeta, wiele haseł socjalnych zostało przejętych przez partie prawicowe, a główne ugrupowanie po lewej stronie - SLD jest dla wyborców niewiarygodne. Politolog Kazimierz Kik podkreśla, że Polacy potrzebują przede wszystkim lewicy społecznej, a partia Wojciecha Olejniczaka szuka szansy w walce światopoglądowej.
IAR/"Rzeczpospolita"/łp/to/