Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" - Tylko prezydent się spieszy

0
Podziel się:

"Rzeczpospolita" pisze, że Sejm z zatwierdzeniem umowy o tarczy może zaczekać do listopadowych wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. A może i dłużej - dodaje dziennik.

Co prawda rząd prześle umowę do Sejmu już we wrześniu, ale procedury nie ruszą od razu - czytamy w gazecie. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski mówi "Rzeczpospolitej", że nie widzi żadnego powodu, aby nadawać temu procesowi szczególny charakter. Dodaje, że nie ma żadnych sygnałów kiedy strona amerykańska zamierza dokończyć proces ratyfikacji. Aby bowiem umowa zaczęła obowiązywać musi ją podpisać George Bush albo jego następca.
"Rzeczpospolita" przypomina, że w Polsce zgody na ratyfikację może udzielić naród w referendum, które zarządza Sejm lub prezydent. Jednak - pisze dziennik - nikt o tym nie wspomina, bo nie ma gwarancji, że zagłosuje połowa uprawnionych i będzie ono ważne. Jeśli się nie odbędzie to zgodę na ratyfikację wyraża dwie-trzecie posłów. Wtedy pozostanie ostatni element procedury: podpis prezydenta Lecha Kaczyńskiego, któremu - pisze "Rzeczpospolita" - zależy najbardziej, by nastąpiło to szybko.
Dziennik publikuje też sondaż przeprowadzony przez firmę GfK Polonia, z którego wynika, że za przeprowadzeniem referendum w sprawie ratyfikacji umowy o tarczy jest 58 procent Polaków. 31 procent jest przeciw, a 11 procent nie ma zdania na ten temat.

"Rzeczpospolita"/kry/lm

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)