Jak pisze gazeta, zdaniem Janusza Kochanowskiego ustawa nie definiuje czym jest "zagrożenie życia" kobiety w ciąży. Jego zdaniem obecne przepisy umożliwiają różną interpretację tego wyjątku. Efektem tego - według RPO - było kilka spraw przegranych przez Polskę w Trybunale Sprawiedliwości w Straburgu.
Chociaż wniosek Janusza Kochanowskiego jeszcze nie został przesłany do Trybunału, już budzi duże kontrowersje. Do tego stopnia, że dwurktonie przekładano termin jego sformułowania - podkreśla "Rzeczpospolita". Po raz pierwszy zrezygnowano z pomysłu, gdy posłowie próbowali zmienić zapisy kontystucji dotyczące ochrony życia poczętego, a drugi raz z powodu kampanii wyborczej. Gazeta podkreśla, że uwagę na nieprecyzyjne zapisy polskiej ustawy zwrócili sędziowie Trybunału w Strasburgu podczas rozprawy, dotyczącej Alicji Tysiąc.
Więcej o inicjatywie Janusza Kochanowskiego w "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita"/IAR/jp/MagM