Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" - Więźniowie CIA w Szymanach

0
Podziel się:

"Rzeczpospolita" pisze, że na lotnisku w Szymanach lądowały samoloty z więźniami CIA a rząd Leszka Millera nie tylko wiedział o tajnych lotach, ale kamuflował tę operację. CIA w 2002 roku dostała też do dyspozycji kilkunastu oficerów naszych służb wywiadowczych - twierdzi "Rzeczpospolita" przedstawiając wyniki dziennikarskiego śledztwa przeprowadzonego wspólnie z TVP Info.

Dziennikarze dotarli do dokumentów podważających stanowisko polskich władz, które zaprzeczały istnieniu tajnych lotów. Zgodnie z nimi, na terenie byłego wojskowego lotniska w Szymanach od 2002 roku zaczęły lądować amerykańskie cywilne odrzutowce. Według "Rzeczpospolitej" niektóre z tych lotów starano się ukryć wprowadzając w błąd Eurocontrol - instytucję odpowiedzialną za kontrolę ruchu lotniczego nad Europą. "Rzeczpospolita" pisze, że dysponuje fakturą za tankowanie amerykańskiego odrzutowca Gulfstream w Szymanach 30 lipca 2003 roku. Zgodnie z dokumentami przekazanymi Eurocontrol samolot ten miał znajdować się wtedy na lotnisku Taszkiencie.
Gazeta powołuje się także na słowa osoby, która w 2003 roku miała widzieć, kogo przewożą samoloty Gulfstream. "Z samolotu wyprowadzono osoby zakute w kajdanki, z opaskami na oczach" - mówi informator "Rzeczpospolitej".
Gazeta dodaje, że samoloty, które lądowały w Szymanach miały nadany status rządowy.
Więcej szczegółów tej sprawy - w "Rzeczpospolitej".

"Rzeczpospolita"/kry/MagM

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)