Nowa wiceszefowa MEN, Krystyna Szumilas, podkreśla jednak, że w resorcie nie ma żadnych dokumentów, które świadczyłyby o zaawansowaniu przygotowań do wprowadzenia matury z religii. Szumilas dodaje, że jej ministerstwo nie będzie takich prac zaczynać - przynajmniej do ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wliczania oceny z religii do średniej.
Tymczasem - jak podaje "Rzeczpospolita" - były szef MEN twierdzi, że prace nad wprowadzeniem religii na maturę były tak zaawansowane, że nowemu ministerstwu nie uda się wycofać z ustaleń poprzedników. Roman Giertych wyjaśnił, że polski rząd podjął zobowiązanie wobec Kościołów i - jak podkreślił - zmiany nie będą możliwe bez konsultacji z Konfederacją Episkopatu Polski. Dziennik dodaje, że na stronie internetowej resortu edukacji w planach działań, które mają być dofinansowane ze środków unijnych, pojawiła się informacja o pilotażowym egzaminie z religii.
"Rzeczpospolita" pisze, że nie wiadomo, jak na zapowiedź zaprzestania prac nad maturą z religii zareaguje Kościół. Wczoraj arcybiskup Kazimierz Nycz odmówił w rozmowie z gazetą komentowania tych doniesień. Dziennik zwraca uwagę, że religia w szkole to temat, który łatwo może wywołać spięcie linii rząd - Kościół.
Więcej na temat matury z religii - w "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita"/IAR/kw/kk