Posłowie, którzy byli na przykład dyrektorami szpitali i szkół, buntują się. Na początku kadencji około 60 musiało wybrać: mandat albo stanowisko w administracji. Ustawa o wykananiub mandatu posła i senatora zabrania łączenia go z posoadami w administracji i samorządzie - przypomina "Rzeczpospolita". Posłowie nie powinni bowiem mieszać władzy ustawodawczej z wykonawczą.
Choć wzięli urlopy bezpłatne ze swoich miejsc pracy, niektórzy piszą do marszałka z prośbę o umożliwienie im pracy. Do Bronisława Komorowskiego wpłynęło już kilka takich pism. Parlamentarzyści nabrali odwagi, gdy posłowi PiS Janowi Ołdakowskiemu po wielkiej awanturze udało się zachować funkcję dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego - dodaje dziennik.
Marszałek uznał, że przepisy ustawy trzeba sprecyzować - w tej sprawie Bronisław Komorowski zamierza rozpocząć konsultacje z przedstawicielami klubów parlamentarnych. Jednak zdaniem "Rzeczpospolitej", Platforma Obywatelska będzie chciała zaostrzyć zapisy ustawy.
Więcej o planach wobec mandatu posła w "Rzeczpospolitej".
iar/Rzeczpospolita/lm/dj