Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" Zawinił moździerz czy psychika

0
Podziel się:

Żołnierze podejrzani o umyśle ostrzelanie afgańskiej wioski przejdą badania psychiatryczne - donosi "Rzeczpospolita". Taką decyzję podjęła prokuratura wojskowa prowadząca śledztwo.

Gazeta pisze, że nie jest to jedyny trop, który badają śledczy. Domniemanymi przyczynami tragedii w afgańskiej wiosce Nangar Khel może też być zepsuty moździerz lub amunicja.
"Rzeczpospolita" dotarła do wyjaśnień żołnierzy, na podstawie których można zrekonstruować przebieg ostrzału. Wojskowi zeznali między innymi, że po ataku talibów 16-go sierpnia, grupa komandosów została wysłana w okolice wioski Nangar Khel z rozkazem "zróbcie demonstrację siły". Żołnierze rozstawili moździerz, jednak celem nie były zabudowania, lecz okoliczne wzgórza. Tam bowiem zwykli kryć się talibowie. Dziennik pisze, że cztery pierwsze salwy trafiły we wzgórza, następna jednak w dom. W wyjaśnieniach żołnierze zapewniali, iż nie zmienili ustawienia moździerza. To - jak zwraca uwagę gazeta - może wskazywać na wadę sprzętu lub ładunku.
"Rzeczpospolita" pisze, że nieszczęśliwy wypadek to jedna z hipotez wyjaśniających ostrzelanie wioski Nangar Khel. Prokuratura twierdzi jednak, że dysponuje mocnymi dowodami potwierdzającymi winę żołnierzy.
Więcej na temat śledztwa w sprawie zabójstwa afgańskich cywilów - w "Rzeczpospolitej".

"Rzeczpospolita"/IAR/kw/kk

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)