Poseł Sawicki wyjaśnił w Salonie Politycznym Trójki, że gdy w maju ubiegłego roku ogłoszono przetarg na wynajem siedziby dla Agencji, oferty opiewały na kwotę 40 złotych za metr kwadratowy. W czerwcu Andrzej Lepper miał jednak wydać polecenie przedłużenia dotychczasowej umowy i zwiększenia wynajmowanej powierzchni. Według Sawickiego, w styczniu tego roku Agencja płaciła po 100 złotych za metr kwadratowy. Poseł dodał, że dzieje się to w sytuacji, gdy Agencja nie ma pieniędzy na statutowe zadania. Zdaniem Sawickiego, sprawą powinno się zająć Centralne Biuro Antykorupcyjne.