Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Salon Trójki Politycy o abp Wielgusie

0
Podziel się:

Szef Kancelarii Prezydenta Aleksander Szczygło ocenia, że sprawa współpracy nowego metropolity warszawskiego arcybiskupa Wielgusa ze służbami bezpieczeństwa, może uświadomić znacznej części Polaków, jak trudne były czasy PRL. Gość "Śniadania w Trójce" zaznaczył, że ukazanie tych czasów na przykładzie losów jednego człowieka, może mieć ozdrowieńczy charakter.

Podobnego zdania jest Przemysław Gosiewski z PiS, który przypomniał, że życiorysy osób, żyjących w PRL były bardzo trudne i skomplikowane. Gosiewski określił przypadek arcybiskupa Stanisława Wielgusa mianem wielkiej tragedii, przypominając, że osoba, której to dotyczy jest nie tylko kapłanem, ale i wybitnym naukowcem.
Janusz Maksymiuk z Samoobrony uważa, że sprawa współpracy arcybiskupa Wielgusa ze służbami bezpieczeństwa pokazuje, że należy jak najszybciej skończyć z dziką lustracją i otworzyć archiwa. Polityk Samoobrony uważa, że ujawnianie dokumentów osób, które nie podlegają lustracji jest niezgodne z prawem. Według Janusza Maksymiuka sam fakt, że duchowny rozmawiał z funkcjonariuszami SB nie oznacza jeszcze, że dopuścił się zdrady. Zdaniem gościa "Śniadania w Trójce" oceną skutków takich kontaków powinna zająć sie Komisja Historyczna.
Zdaniem Marka Sawickiego z PSL, w sprawie metropolity warszawskiego, podobnie jak w innych tego typu sytuacjach należy zbadać na ile zobowiązania, podpisane przez arcybiskupa były realizowane i czy przypadkiem nie było na to przyzwolenia hierarchów Kościoła. Marek Sawicki podkreślił, że nie można występować jednocześnie w roli oskarżycieli i katów.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)