Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm-rtv-usługi na żądanie

0
Podziel się:

Dostawca internetowych usług na żądanie nie będzie mógł dostarczyć odbiorcy audycji zawierającej treści pornograficzne lub "w sposób nieuzasadniony" eksponującej przemoc bez oznaczenia takiej audycji i bez wprowadzenia specjalnych zabezpieczeń - taki przepis znalazł się w nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji.

Pierwsze czytanie tego projektu odbyło się dziś podczas posiedzenia sejmowej komisji kultury i środków przekazu. Projekt wdraża do polskiego prawa przepisy unijnej dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych na żądanie. Przepisy te miały się znaleźć w nowelizacji z marca ubiegłego roku, ale z powodu protestu internautów oraz przedsiębiorców świadczących takie usługi wyłączono je z zakresu ówczesnej nowelizacji.
Największe kontrowersje budziła nieprecyzyjna - zdaniem protestujących - definicja usługi na żądanie. Mówiła o dostarczaniu usług na żądanie, nie określając podmiotu świadczącego taką usługę. Obecna określa, że usługę taką świadczy podmiot prowadzący działalność gospodarczą.
Komisja wprowadziła do projektu kilka poprawek. Najważniejsza z nich określa, że podmioty dostarczające audiowizualne usługi medialne na żądanie są zobowiązane do przeznaczania co najmniej 20 proc. - a nie 10 proc. jak chciał rząd - zawartości katalogu na "audycje europejskie", w tym pierwotnie wytworzone w języku polskim, bez określania jednak ich ilości ani odpowiedniego wyeksponowania tych audycji w katalogu.
Nowelizacja ustawy zakłada, podobnie jak to obowiązuje w przypadku wielu audycji nadawanych w telewizji, znakowanie audycji dla poszczególnych grup wiekowych. Nie będą one mogły zawierać treści nawołujących do nienawiści, dyskryminujących ze względu na rasę, płeć wyznanie czy narodowość, niepełnosprawność, "orientację seksualną". Nie będą też mogły ranić uczuć religijnych i przekonań politycznych.
W czerwcu Komisja Europejska skierowała do Trybunału Sprawiedliwości wniosek o nałożenie na Polskę kary finansowej za niepełne wdrożenie dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych. Komisja zaproponowała karę w wysokości ponad 100 tys. euro za każdy dzień niewdrożenia dyrektywy. Małgorzata Olszewska, wiceminister resortu administracji i cyfryzacji poinformowała Polskie Radio, że taka kara nie została jeszcze na Polskę nałożona i jest jeszcze możliowość jej uniknięcia. Wszystko zależy od tego, jak sprawnie pójdzie praca w parlamencie - powiedziała.
Ostateczny termin wdrożenia dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych upłynął w grudniu 2009 r.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)