Rząd chciał, by ulga wynosiła niewiele pnad 570 złotych. Posłowie przyjęli jednak poprawkę Prawicy Rzeczypospolitej, która zwiększyła ją dwukrotnie. Poseł Artur Zawisza nie krył zadowolenia z faktu, że udało wprowadzić się zapisy prorodzinne doprowadzając do realnego obniżenia podatków. Poseł Prawicy Rzeczpospolitej podkreślił, że zapisom poprawki sprzeciwiało się PiS.
Wiceminister finansów Jacek Dominik powiedział, że według wstępnych wyliczeń resortu finansów przyjęta ulga to obciążenie dla budżetu rzędu 6 i pół milarda złotych. Ustawa trafi teraz do Senatu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.