Sędzia Sławomir Urbaniak uznał, że firma została zbyt późno powiadomiona o zagrożeniu, przez co nie została przeprowadzona ewakuacja przedsiębiorstwa. Wynikacjące z tego straty oszacowano na ponad 15 milionów złotych.
Prawnik przedsiębiorstwa Teresa Kuczerawy jest zadowolona z orzeczenia. Jak mówi, zarządzone odszkodowanie w pewnym stopniu usatysfakcjonuje przedsiębiorstwo. Kuczerawy dodała, że teraz musi zapoznać się z uzasadnieniem decyzji sądu, a następnie zostaną podjęte decyzje o dalszych krokach i możliwej apelacji.
Prawnik Urzędu Wojewódzkiego także zapowiada możliwość apelacji. Stanisław Boruch Gruszecki przyznał, że to wyrok precedensowy, zaznaczył jednak, że sprawa się już przedawniła i kolejne wnioski nie mają szans powodzenia.
Po powodzi o odszkodowanie zwróciło się kilkadziesiąt firm i osób prywatnych. W większości Urząd Wojewódzki wygrał procesy.