Poziom przepływającej przez Wrocław Bystrzycy w dzielnicy Jarnołtów wzrósł w związku ze wzrostem zrzutów wody w zbiorniku w Mietkowie. Poziom ten wynosi obecnie 60 metrów sześciennych wody na sekundę. Spowodowało to przekroczenie stanu alarmowego na Bystrzycy o 88 centymetrów. Woda podtopiła wiele budynków. Z zabudowań gospodarczych ewakuowano kilkadziesiąt zwierząt.
Na pozostałych rzekach w regionie odnotowano spadki poziomu rzek. Jednak synoptycy zapowiadają znów ulewne deszcze. Według komunikatu Wojewódzkiego Wydziału Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu, w dorzeczu środkowej i górnej Odry przewidywane są wzrosty stanów wód w rzekach. Jak poinformował Polskie Radio Wrocław szef wydziału chodzi o Nysę Łużycką, Bóbr, Kaczawę, Bystrzycę, Ślęze, Oławę i Nysę Kłodzką. Lokalne przybory wód mogą być gwałtowne i mogą spowodować przekroczenie stanów alarmowych na rzekach. To może wywołać zagrożenie powodziowe - lokalne podtopienia i szkody materialne.