Andrzej Celiński powiedział w Sygnałach Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że nie wyklucza współpracy z żadną opcją, także z Platformą Obywatelską. Jego zdaniem, politycy Platformy rozumieją, że walka z ubóstwem powinna polegać przede wszystkim na wyrównywaniu szans. Dodał, że jest mu bliżej do Donalda Tuska niż Zbigniewa Wassermanna.
Celiński jest zdziwiony wnioskiem posłów SLD do sejmowej Komisji Etyki o ukaranie Jana Rokity. Posłowie ojuszu zarzucają Rokicie, że poparł kandydaturę Ryszarda Terleckiego z PiS na prezydenta Krakowa, choć na zebraniach PO twierdził, że nie nadaje się on na to stanowisko. Andrzej Celiński wyraził opinię, że jedna partia nie powinna się zajmować sprawami wewnętrznymi innej partii.
Mówiąc o pomysłach delegalizacji Młodzieży Wszechpolskiej, Celiński powiedział, że gromadzi ona "lumpy polskiego życia politycznego". Jego zdaniem, nie wiadomo, czy są oni bardziej niebezpieczni w legalnej organizacji, czy też działając nielegalnie.
Zdaniem Andrzeja Celińskiego, lewica nie powinna się cieszyć z wyniku wyborów samorządowych, gdyż zdobyła mniej głosów niż w ostatnich wyborach parlamentarnych. Polityk Socjaldemokracji Polskiej dodał, że lewicę czeka jeszcze dużo pracy nad budowaniem alternatywy wobec prawicy.