Biały Dom poinformował w komunikacie, że przywódcy Stanów Zjednoczonych i Arabii Saudyjskiej wyrazili wspólnie "głęboki niepokój" co do stosowania przez syryjskie władze przemocy wobec obywateli. Są też zgodni, że "brutalna kampania przemocy" syryjskiego reżimu musi zakończyć się niezwłocznie, a sami będą na ten temat rozmawiać także w najbliższych dniach.
Według syryjskich organizacji broniących praw czlowieka, od czasu wybuchu pierwszych protestów przed pięcioma miesiącami, siły rządowe zabiły ponda 2150 demonstrantów. 20 z nich zginęło wczoraj, w różnych miastach Syrii, podczas tradycyjnych piątkowych manifestacji.