Janusz Kaczmarek nie wycofuje się ze swoich wypowiedzi na temat kont. Na konferencji prasowej podkreślił, że "jeśli dojdzie do takiego procesu i sąd zwolni go z tajemnicy służbowej, to podzieli się przed sądem informacjami na temat materiału dowodowego w tej sprawie oraz informacji, jakie osoby, w jakich bankach mają konta i z kim te osoby są powiązane".
Minister Kaczmarek po raz kolejny zapewnił, że istnieją zagraniczne konta "osób powiązanych z lewicą", na które wpływały pieniądze pochodzące z przestępstw. "Wszystkie informacje i wypowiedzi, jakie zawsze płynęły z moich ust, są wyważone i mają swoje odzwierciedlenie w faktach, a zatem z całą stanowczością mogę powiedzieć, że za te słowa biorę odpowiedzialność" - podkreślił Janusz Kaczmarek.
Według zeznań oskarżonego między innymi o korupcję lobbysty Marka Dochnala, tajne konta w bankach szwajcarskich posiadają byli prezydenccy ministrowie Marek Siwiec i Marek Ungier, były minister gospodarki Jacek Piechota, były minister skarbu Wiesław Kaczmarek, były minister zdrowia Mariusz Łapiński oraz były szef NFZ Aleksander Nauman. Oskarżani o to politycy zaprzeczają tym informacjom.