Tuż po wojnie do szpitala wojskowego w małej wiosce Laerbro na Gotlandii przywieziono około pięciuset byłych więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych. Wielu z nich było w stanie uniemożliwiającym ratunek, stąd na miejscowym cmentarzu jest zbiorowy grób polskich obywateli mieszczący czterdziestu pięciu zmarłych. Jedna z tych osób pozostawała nieznana.
Cmentarz odwiedzali przedstawiciele wielu rodzin z Polski. Dlatego Clary Winberg postanowił rozszyfrować nazwisko bezimiennie pochowanego. Dziennikarz poświęcił wiele wysiłku by dokonać identyfikacji czynił to jak sam mówi, aby rodzina zmarłego poznała jego los. Dane udało mu się ustalić dzięki znalezieniu zapomnianych w Archiwum Wojskowym w Sztokholmie dokumentów szpitala z Laerbro.