Zwycięska wówczas i rządząca obecnie centroprawicowa koalicja czerech partii premiera Fredrika Reinfeldta jest faworytem dzisiejszych wyborów. Według najnowszych badań wyprzedza mniej więcej o sześć procent blok trzech opozycyjnych partii centrolewicowych. Przy takich różnicach trudno o oceny szans konkurentów.
W takiej sytuacji języczkiem u wagi będzie chciała stać się skrajnie prawicowa, wywodząca się z ruchu neonazistowskiego partia Szwedzkich Demokratów mogąca po raz pierwszy pokonać próg wyborczy.
Zarówno jednak premier Reinfeldt jak i Mona Sahlin socjaldemokratyczna przywódczyni centrolewicy wykluczyli jakiekolwiek sojusze ze Szwedzkimi Demokratami.
Wówczas będzie musiał powstać rząd mniejszościowy lub nastąpią zmiany w dotychczasowych sojuszach politycznych.
Informacyjna Agencja Radiowa