Funkcjonariusze SB w 1985 roku mieli stosować represje wobec kilkorga działaczy opozycji. Jako pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Toruniu we wrześniu oraz w październiku 1985 roku mieli się znęcać fizycznie i psychicznie nad czworgiem zatrzymanych opozycjonistów. Podczas wielogodzinnych nocnych przesłuchań stosowali następujące metody: kłuli drewnianą ostrą listewkę w krtań, świecili światłem w oczy, straszyli uderzając pięścią w stół i rzucając krzesłem o podłogę. Twierdzili, że pokrzywdzeni mogą zginąć w niewyjaśnionych okolicznościach. Ponadto grozili pozbawieniem wolności, nie pozwalali spać, nie dawali nic do jedzenia ani picia. Wszystko po to, by wymusić zeznania na temat druku Toruńskiego Informatora Solidarności, redaktorów i kolporterów prasy niezależnej oraz działalności struktur podziemnych związku. Podejrzani nie przyznali się do zarzucanych im przestępstw.
