Ryszard Czarnecki podkreślił, że Stefan Meller jest dobrze oceniany przez Samoobronę. Odnosząc się do jego rezygnacji, Czarnecki zwrócił uwagę, że nie rozumie, dlaczego minister Meller najpierw godził się na poparcie partii Andrzeja Leppera, a teraz nie chce z nią współpracować.
Jerzy Szmajdziński z SLD zwrócił uwagę na fakt, że Samoobrona prezentuje wobec Stefana Mellera dwie postawy. Według niego, trzeba ustalić, która opinia jest prawdziwa. Przypomniał, że Ryszard Czarnecki mówi, iż Stefan Meller był dobrym ministrem, natomiast Andrzej Lepper nazywa go błaznem.
Hanna Gronkiewicz-Waltz z Platformy Obywatelskiej oceniła, że Stefan Meller zrezygnował ponieważ obawia się współpracy z Samoobroną. Przypomniała, że główym reprezentantem tej partii w sprawach międzynarodowych jest Mateusz Piskorski, który twierdzi między innymi, że Polska jest pod okupacją Stanów Zjednoczonych. Według niej, w Samoobronie przeważają eurosceptycy, którym zależy tylko na unijnych dotacjach.
Jarosław Kalinowski z PSL zwrócił uwagę na znaczenie polityki międzynarodowej. Podkreślił, że wiele decyzji podejmowanych jest teraz w Brukseli. Tak więc trzeba wypracowywać kompromisy i porozumiewywać się z innymi krajami. Wyraził nadzieję, że Samoobrona będzie potrafiła tak działać.
W opinii Wojciecha Wierzejskiego z LPR, Stefan Meller jest symboliczną postacią dzisiejszej polityki. Poseł Wierzejski ocenił, że Stefan Meller ma poglądy bliskie Platformie Obywatelskiej, a karierę w MSZ robił wówczas kiedy szefem polskiej dyplomacji był Włodzimierz Cimoszewicz.
