Dziennik pisze, że dzięki fatalnej ustawie lustracyjnej, uchwalonej głosami m.in. Platformy, prezes IPN Janusz Kurtyka zaczyna wyrastać na czołowego kadrowego koalicji PO-PSL. Czy tym należy tłumaczyć wyciszenie Platformy, która jeszcze niedawno proponowała rozprawienie się z IPN-em i samym Kurtyką za ich polityczne zaangażowanie po stronie PiS ? - pyta dziennik.
Jak pisze "Trybuna", wiceminister obrony narodowej Maria Wągrowska, wiceszef MSWiA Tadeusz Nalewajk oraz wiceminister sportu i turystyki Grażyna Leja - to pierwsze dymisje w ekipie Donalda Tuska. Wągrowska podała się do dymisji w połowie grudnia, Nalewajk i Leja w ostatni piątek. Wszyscy oficjalnie z tego samego powodu - względów osobistych. Nieoficjalnie jednak wiadomo, że za decyzjami całej trójki stały przepastne archiwa IPN - dodaje dziennik.
Więcej na ten temat - w "Trybunie".
Trybuna/jędras