Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Tygodnik Powszechny"-Mundial-walka o pieniądze

0
Podziel się:

"Tygodnik Powszechny" stwierdza, że w rozpoczynającym się w tym tygodniu Mundialu chodzi przede wszystkim nie o sport, sukces i honor, lecz głównie o pieniądze. A zwycięzca - jak pisze gazeta - jest już znany: FIFA, Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej.

FIFA - imperium piłkarskie z siedzibą w Zurychu jest swego rodzaju globalnym mocarstwem: należy do niego 207 krajów członkowskich, więcej niż do ONZ. W 2004 roku wpływy FIFA sięgnęły 500 milionów euro, â?ľwypracowując" zysk rzędu 100 milionów euro. W tym roku profity będą nieporównanie większe.
Mistrzostwa w Niemczech mają 21 tzw. â?ľgłównych sponsorów". Są wśród nich tacy potentaci, jak Coca-Cola, McDonald`s, Adidas czy Deutsche Telecom, którzy płacą Federacji łącznie 600 milionów euro za to tylko, że mogą się reklamować podczas turnieju. Tylko - gdyż szczególne świadczenie ze strony FIFA w zamian za te miliony polega jedynie na tym, że Federacja czyni wszystko, co w jej mocy, aby z ekranów telewizorów transmitujących mundialowe zapasy zniknęły reklamy innych firm.
Prawie miliard euro wpłynie do kasy FIFA za prawa do transmisji meczów. Do tego dochodzą jeszcze drobiazgi, takie, jak wpływy ze sprzedaży licencjonowanych artykułów (t-shirty, breloczki do kluczy bądź prawa do prowadzenia usług cateringowych itd.). Łącznie, jak szacują eksperci, tegoroczne mistrzostwa przyniosą Federacji prawie dwa miliardy euro. A koszty przez nią ponoszone w związku z mundialem zamykają się kwotą miliarda euro. Wniosek - czysty zysk sięga 100 procent poniesionych nakładów.
"Nawet rosyjski Gazprom nie osiąga takiej marży" - czytamy w artykule "Taniec wokół złotego cielca" w najnowszym wydaniu "Tygodnika Powszechnego".

IAR/Tygodnik Powszechny/płużyczka/K.P.

pieniądze
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)