Wydarzenia związane z datą 26 sierpnia 1956 roku nie znalazły jak dotąd należnego miejsca w katalogu tak zwanych polskich miesięcy. Nikną one między Czerwcem a Październikiem 56. A przecież nie sposób nie docenić znaczenia Sierpnia 56 - swoistego pomostu między tymi dwiema datami - nie tylko dla losów Kościoła, ale także dla długotrwałego procesu walki o suwerenność w Polsce po 1944 roku - pisze autor.
Więcej w artykule pod tytułem: "50-lecie Ślubów Narodu, Cud pod Jasną Górą".
Tygodnik Powszechny/orzechowska/pul