Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Tygodnik Powszechny" Jak czytać teczki

0
Podziel się:

"Tygodnik Powszechny" przybliża postać księdza Bogdana Stanaszka, jednego z członków powołanej przez Episkopat Kościelnej Komisji Historycznej. Stoi on na stanowisku, by przeszłość Kościoła ujawniać bez sensacji, żeby wziąć odpowiedzialność za to, co się mówi.

Istotą pracy księdza Stanaszka jest to, że odtwarza on rzeczywistość tamtych czasów na podstawie kilku źródeł. Podkreśla on, że dla najnowszej historii Kościoła w Polsce kluczowe znaczenie mają akta wytworzone przez administrację państwową różnych pionów i służby specjalne. Tygodnik pisze, że lektura jego opracowań pozwala odczuć, jak gigantyczny aparat komuniści skonstruowali wokół Kościoła. Dopiero całościowe ujęcie pozwala zobaczyć, ilu ludzi zaangażowanych było w aparacie represji. W latach 50-tych uciekano się do terroru, w latach 60-tych usiłowano Kościół zepchnąć do zakrystii, ale wszystkie działania władz miały doprowadzić do dezintegracji Kościoła i ten plan bardzo czytelnie wynika z akt.
Ksiądz Stanaszek uważa, że media nie pokazują złożoności tamtych czasów. Według niego to, co eksponują, czyli poszczególne przypadki współpracy, jest tylko częścią całości. Dodaje, że jest to ważne oraz wymaga zbadania i oceny, ale też zachowania proporcji. Podkreśla jednocześnie, że należy jak najgłębiej poznać tę sferę Kościoła, który na tym nie straci. Gdy przedstawia się całość mechanizmów systemu, okazuje się bowiem, jak ogromnej skali represji był przedmiotem. To dopiero daje pojęcie, że Kościół nie dał się złamać. Więcej o księdzu Bogdanie Stanaszku w "Tygodniku Powszechnym".

Tygodnik Powczechny/km / mb

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)