Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina Sikorski ponagla władze w Kijowie

0
Podziel się:

Ukraina - UE - Sikorski

Nadszedł czas na działanie - mówi władzom w Kijowie szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Wraz z szefem szwedzkiej dyplomacji Carlem Bildt'em przedstawiał Kijowowi wyniki poniedziałkowego spotkania ministrów spraw zagranicznych UE w Luksemburgu i rozmawiał o perspektywie podpisania przez Ukrainę umowy stowarzyszeniowej.
Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Szwecji podkreślali, że zostało coraz mniej czasu na spełnienie wymagań stawianych przez Brukselę. Chodzi tu przede wszystkim o rozwiązanie sprawy Julii Tymoszenko.
Po rozmowach z prezydentem Wiktorem Janukowyczem, Radosław Sikorski mówił dziennikarzom, że ostateczna data do której wszystkie warunki muszą zostać spełnione to 18 listopada, dzień kolejnej narady ministrów spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej. "Czas na blef, dla dwóch stron, się skończył. Nadszedł czas na działanie" - powiedział Radosław Sikorski.
Minister spraw zagranicznych Szwecji Carl Bildt, podobnie jak Radosław Sikorski, unikał odpowiedzi na pytanie, jak konkretnie ma być rozwiązana sprawa Julii Tymoszenko. Dodał, że Bruksela będzie się opierać na raporcie misji Parlamentu Europejskiego, czyli Pata Coksa i Aleksandra Kwaśniewskiego. "Ukraina zrobiła bardzo dużo i mamy nadzieję, że umowa będzie podpisana w Wilnie [w listopadzie]" - powiedział Carl Bildt. Podkreślił przy tym, że Ukraina nie zrobiła wszystkiego. "Jeżeli będzie zielone światło dane przez Pata Coksa i Aleksandra Kwaśniewskiego, to wtedy zielone światło da też Europa" - dodał minister spraw zagranicznych Szwecji.
Radosław Sikorski podkreślił, że jako polski minister spraw zagranicznych oczekuje pozytywnego wyniku. "Czasu jest bardzo mało, a ryzyko niepodpisania tym razem bardzo duże. Mam nadzieję, że tym razem nam się uda i nie będziemy musieli czekajć na Ukrainę kolejnych 300 lat" - powiedział szef polskiej dyplomacji.
Obecnie rozważane są 2 warianty, każdy z nich przewiduje wyjazd Julii Tymoszenko na leczenie do Niemiec. Jeden z nich wymaga jednak jej wcześniejszego ułaskawienia, a drugi mówi jedynie o przerwie w wykonywaniu wyroku.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)