gangsterów. To największa akcja przeciwko przestępczości
zorganizowanej w Rumunii w ostatnich latach.
Policjanci wtargnęli jednocześnie do dwudziestu pięciu mieszkań domniemanych przestępców. Uniemożliwiło to członkom dwóch rozbitych gangów ostrzeżenie innych. W mieszkaniach znaleziono broń i przedmioty pochodzące z kradzieży. Prokuratorzy przez osiemnaście godzin przesłuchiwali zatrzymanych, z których większość została aresztowana. Zarzuca im się wielokrotne kradzieże i rozboje.
Dwa gangi działające w Bukareszcie zostały utworzone przez członków kilku romskich rodzin. Według prokuratury, zajmowały się one kradzieżami oraz
lichwiarskimi pożyczkami. Dłużnicy, którzy nie mogli oddać pieniędzy, byli przez przestępców szantażowani.
Pod budynkiem prokuratury w Bukareszcie zgromadzili się krewni
zatrzymanych. Protestują przeciwko brutalności policji podczas zatrzymania.
