Kobieta zauważyła dziecko wędrujące po parapecie okna na I piętrze. Łapała go instynktownie. Chłopczyk spadł wprawdzie na kostkę brukową, jednak kobiecie udało się zamortyzować ten upadek i dziecko nie ucierpiało.
W chwili wypadku matka dziecka miała 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, jej konkubent - prawie 1,5 promila. Prokurator czeka z postawieniem zarzutów aż wytrzeźwieją
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.