W wywiadzie dla NBC Tom Donilon nie powtórzył wcześniejszych sugestii przedstawicieli amerykańskiej administracji, że pakistańska armia lub służby wywiadowcze chroniły przywódcę al-Kaidy. Donillon zwrócił jednak uwagę, że miejsce pobytu bin Ladena musi budzić podejrzenia: "Faktem jest, że Osama bin Laden przebywał w Abottabadzie, w odległości 50 kilometrów od Islamabadu, w mieście w którym znajdowała się ważna szkoła wojskowa i inne wojskowe instalacje. Sprawa musi być więc wyjaśniona".
Doradca prezydenta Obamy do spraw bezpieczeństwa podkreślił, że Pakistan powinien przekazać władzom USA informacje wywiadowcze zgromadzone w posiadłości, gdzie zginął przywódca al-Kaidy oraz umożliwić amerykańskim służbom specjalnym przesłuchanie trzech żon Osamy Bin Ladena.
IAR