Czesław Niemen - nazywany "największym emigrantem z Grodzieńszczyzny drugiej połowy XX wieku" - powrócił we wspomnieniach i ze swoją muzyką do Grodna. Mieszkańcy tego przed wojną polskiego, a obecnie białoruskiego miasta, przez które przepływa rzeka Niemen, mogli dziś posłuchać pieśni Niemena i obejrzeć wystawę fotografii przedstawiających artystę.
Wystawę zdjęć "Niemen w obiektywie żony" otworzyła Małgorzata Niemen. Przyznała, że chciała pokazać swojego męża nie tylko jako znakomitego artystę.
"Przez tę wystawę chciałam pokazać Czesława nie takiego patetycznego. On był też takim normalnym człowiekiem" - mówiła Małgorzata Niemen. Pod wrażeniem swojego pierwszego przyjazdu do Grodna była Natalia Niemen. Zaśpiewała piosenki swojego ojca dla publiczności, która po brzegi wypełniła miejscowy Teatr Dramatyczny. Natalia Niemen zapytana przez Polskie Radio o swoje wrażenia z pobytu na Białorusi, przyznała, że jest "na początku chłonięcia tej rzeczywistości: geograficznej, mentalnej i wspomnieniowej". Żona i córka Czesława Niemena odwiedzą również Stare Wasiliszki - niewielką miejscowość położoną niedaleko Grodna, w której zachował się dom rodzinny piosenkarza.
Organizatorami koncertu i wystawy fotografii są: Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Grodnie, Teatr Dramatyczny i Filharmonia Grodzieńska.
Informacyjna Agencja Radiowa
