Szczyt odbywa się w trudnej sytuacji politycznej w regionie Azji Południowej. W ostatnim czasie doszło do eskalacji napięcia pomiędzy największymi członkami Stowarzyszenia - Indiami i Pakistanem. Indyjscy politycy twierdzą, że stosunki obu krajów są najgorsze od czterech lat.
Nie najlepiej układają się również relacje pomiędzy Bangladeszem i Indiami. New Delhi oskarża zarówno Pakistan, jak i Bangladesz o wspieranie ruchów terrorystycznych i separatystycznych na terenie Indii. Inny członek Stowarzyszenia - Nepal nękany jest od miesięcy kryzysem politycznym i gospodarczym. Na Sri Lance od dziesięcioleci trwa wojna domowa, a w przyjętym do stowarzyszenia Afganistanie nadal ma miejsce konflikt zbrojny. Najlepsza sytuacja panuje w dwóch krajach członkowskich - na Malediwach i w Królestwie Bhutanu, ale z racji swej wielkości nie odgrywają one dużej roli w polityce regionalnej.
Oprócz debaty w sprawie terroryzmu agenda Szczytu przewiduje powołanie regionalnego funduszu rozwoju, południowoazjatyckiej organizacji standaryzacji, a także wzmocnienie współpracy w zakresie zwalczania przestępczości kryminalnej.