Po niemal rocznym dochodzeniu, deputowanych ustalili, że tajny ośrodek mógł znajdować się Starych Kiejkutach. W projekcie końcowego raportu europosłowie napisali też, że na lotnisku w Szymanach lądował samolot z Kabulu, który później odleciał na Guantanamo. Dokument, mówiący o słabej kontroli powietrznej, nie dotyczy tylko naszego kraju. Taki zarzut stawiany jest 20 państwom. Jednak w przypadku połowy z nich, w tym Polski, sprawa jest poważna - stwierdza projekt raportu. Ustalenia deputowanych mówią, że w Polsce, cywilne samoloty wykorzystywane przez CIA, lądowały 11 razy. Takie samoloty lądowały także ponad 300 razy w Niemczech, natomiast w Wielkiej Brytanii stwierdzono około 100 lotów. Ponadto w projekcie raportu eurodeputowani potępiają przekazywanie Amerykanom obywateli z krajów członkowskich, bez procedury ekstradycyjnej, którzy później mieli być torturowani. Dotyczy to sześciu krajów, wśród których nie ma Polski.