Faworytami są Socjaldemokraci i prawicowa Partia Liberalno-Demokratyczna prezydenta Traiana Basescu. W sondażach oba ugrupowania mogą liczyć na ponad 30-procentowe poparcie.
Dopiero trzecie miejsce w sondażach zajmuje Partia Narodowo-Liberalna premiera Calina Tariceanu, na którą chce głosować około 20 procent respondentów.
Sondaże wskazują, że należy się spodziewać rekordowo niskiej frekwencji. Jedną z przyczyn jest wprowadzony w nowej ordynacji zakaz głosowania poza miejscem zamieszkania. Ten przepis miał zapobiegać oszustwom, ale jednocześnie wyeliminował z wyborów kilkadziesiąt tysięcy osób, w tym wielu studentów, oraz tych, którzy spędzają weekend poza domem.
Na niską frekwencję wpływa również to, że wybory odbywają się w przeddzień święta narodowego. Jutro przypada 90. rocznica tak zwanego Wielkiego Zjednoczenia Rumunii.
Lokale wyborcze zostaną zamknięte o 21:00.