Zdaniem Macieja Ćwika z rzeszowskiego Centrum Profilaktyki i Terapii Uzależnień, sprzyja temu wypoczynek poza domem z dala od rodziców i szkolnych obowiązków.
Ekspert podkreśla, że obniża się wiek inicjacji narkotykowej. Teraz z marihuaną i amfetaminą eksperymentują już 14-15-letni uczniowie gimnazjów, a nawet podstawówek.
Dlatego - zdaniem Maciej Ćwika - trzeba przez cały rok szczerze rozmawiać z dzieckiem, także o zagrożeniach wynikających z zażywania narkotyków. Jak zauważył należy mówić młodzieży o konsekwencjach zażywania narkotyków. Wskazane jest umiejętne stymulowanie rozwoju dziecka w celu wykształcenia u niego konkretnych wzorców.
Maciej Ćwik ostrzega, że dziecko bardzo szybko uzależnia się od narkotyków i może to nastąpić już po 6 miesiącach regularnego brania. W przypadku stwierdzenia, że dziecko wzięło narkotyk, należy niezwłocznie udać się z nim do terapeuty - radzi specjalista. Maciej Ćwik wyjaśnia, że wychodzenie z nałogu jest długotrwałe. W najlepszych stacjonarnych ośrodkach pomyślnie kończy leczenie zaledwie 20 procent osób uzależnionych od narkotyków.